Jakiś czas temu w tekście „10 powodów, dla których nie powinieneś mieć psa„, pisaliśmy o minusach posiadania psa. Tekst spotkał się z bardzo dużym odzewem. Okazało się, że wielu z Was się z nami zgadza, że pies to odpowiedzialność, a nie zabawka i nie jest dla każdego. Decyzja o psie w domu powinna być odpowiedzialna i świadoma. Tym razem, w ramach przeciwwagi napisaliśmy o tym, dlaczego warto mieć psa, czyli jakie są plusy posiadania psa 😊 Bo plusów jest wiele i korzyści z posiadania psa są niezaprzeczalne, a „BO TAK” nie wszystkim wystarczy.
1. Zyskujesz najlepszego przyjaciela
Pies będzie się cieszył za każdym razem, jak będziesz wracać do domu. Uwierz, zawsze się ucieszy, nawet jak byłeś tylko wyrzucić śmieci. Zawsze będzie w nastroju, żeby spędzić z Tobą czas. Nie będzie marudził, że nie chce z Tobą iść albo nie lubi tego filmu, który chcesz obejrzeć. Chętnie też posłucha, jak Ci minął dzień i kto Cię dzisiaj wkurzył.
2. Więcej ruchu, bez wymówek
Pies to samo zdrowie i bardzo dobry motywator do spacerów. Nie ma wymówek! Nawet po całym dniu w pracy musisz iść na spacer. I tak minimum 3 razy dziennie. A jeśli jesteś odpowiedzialnym właścicielem nie będą to spacery na 5 minut byle pies zrobił siku i kupę i do domu. I tak jest to plus posiadania psa, chociaż dokładnie tak samo uzasadnialiśmy, dlaczego pies nie jest dla każdego.
3. Pies to okazja do poznania nowych ludzi
Do tej pory okazję na poznanie sąsiadów mieliśmy wychodząc lub wracając z pracy. Od kiedy wychodzimy na spacery z Sheldonem poznaliśmy wiele nowych osób. Ludzie uwielbiają słodkie pieski. Stają się one pretekstem do rozpoczęcia rozmowy.
Socjalizujesz się z ludźmi, poznajesz innych pisarzy. Socjalizacja właściciela to też plus.
4. Wszyscy lecą na słodkie pieski i szczeniaczki
No dobra, prawie wszyscy. 😉 Ale tym, którzy nie kochają słodkich szczeniaczków, nie ufałabym za bardzo. Małe, słodkie pieski wzbudzają spore zainteresowanie. Kiedy Sheldon był szczeniaczkiem prawie na każdym spacerze ktoś nas zaczepiał, żeby go pogłaskać albo o coś spytać. Z charakterystycznym psem ludzie cię rozpoznają. W naszym parku jest kawiarnia, w której Sheldon jest witany zawsze po imieniu. Jak idę bez psa to nie wszyscy sąsiedzi mnie rozpoznają 😊
5. Dziecko wychowywane z psem się super rozwija
Pies posprząta wszystko, co jest jadalne i spadnie dziecku. Nasz Sheldon reaguje nawet na komendę „Spadło”. (Uwaga, będzie się też czaił na to, co nie spadnie). Zimą pies może ciągnąć sanki, latem będzie gonił dziecko na hulajnodze. Same korzyści. Sheldon sprawdza się też przy pilnowaniu Małego Człowieka na placu zabaw. Jak tylko dziecko próbuje się oddalić, to Sheldon zaczyna szczekać.
Teraz jak Mały Człowiek umie biegać to bawią się razem piłkami, szarpakami i tym podobnymi zabawkami.
6. Zawsze masz się z kim bawić
Nie słyszałam, żeby jakiś pies odmówił zabawy i biegania za piłką. No, chyba że jest naprawdę padnięty, ale to raczej nie zdarza się zbyt często.
7. Pies to dobra lekcja odpowiedzialności
Decyzja o psie to decyzja o zmianie rytmu dnia, nawyków i przestrzeni. Brzmi drastycznie, ale jest przede wszystkim szkoła życia, cierpliwości i odpowiedzialności. Trzeba pamiętać o spacerach, karmieniu, wizytach u weterynarza i wielu innych rzeczach.
8. Zyskujesz własnego terapeutę
Głaskanie psa działa terapeutycznie. Uspokaja, zmusza rękę do ruchu. Pozwala się wyciszyć i zebrać myśli. Nie bez powodu ktoś wymyślił dogoterapię i wiele psów sprawdza się w roli terapeutów.
9. Zyskujesz wymówkę od sprzątania
Bez Sheldona w naszym domu byłoby pusto i czysto. Podłoga nie miałaby śladów języka, łap a mieszkanie nie byłoby pełne sierści. Tak nie jest. Sierść jest wszędzie, nawet jak odkurzamy codziennie. Na szybach balkonowych mamy piękne abstrakcyjne dzieła wykonane psim nosem.
10. W zimę pies będzie grzać pod kocykiem
No, chyba że będzie mu za gorąco i sobie pójdzie (Sheldon ucieka się ochłodzić). Za to, jak nie ucieknie, to będzie super kocykiem i podusią. Przytuli i będzie dobrym towarzyszem na długie zimowe wieczory.
A Wy, za co kochacie swoje psy? Za poranne pobudki, za wylizane twarze czy za pogryzione kapcie? Czy plusy posiadania psa są dla Was ważniejsze niż minusy? Koniecznie napiszcie w komentarzu!
Moja sunia -Norka- nie umie lizać. Poprzednie umiały, a ja bardzo to lubiłam. Poza tym wszystko super