Poznaj bajkę o corgi

Wszyscy pewnie znają legendę o wróżkach i corgi. Ale czy znacie bajkę o Sheldonku i Bąbelku? W końcu posiadanie corgi i Małego Człowieka zobowiązuje do kreatywności dlatego stworzyliśmy opowieść o [sich przygodach. „Długa historia krótkiego ogonka”  to nasza  bajka o psie corgi, którą opowiadamy Małemu Człowiekowi.

Do sowy!

Sheldon i Bąbelek zawsze bardzo się cieszyli ze spaceru do parku. Dziś, po raz pierwszy, droga do parku wydała się im bardzo długa i straszna. Chociaż znali ją bardzo dobrze bo często tamtędy chodzili to jednak zawsze szli z mamą. Tym razem musieli poradzić sobie sami i chyba troszkę się tego bali. W końcu Sheldon był tylko małym pieskiem a Bąbelek nie umiał nawet jeszcze chodzić. Tak bardzo chcieli dotrzeć od królowej że postanowili być dzielni i ruszyli przed siebie.
Po drodze do parku spotkali Lisa. Lisek, jak tylko usłyszał jaki problem ma Sheldon zaoferował mu pomoc. Lis obiecał że sprawi Sheldonowi ogon tak piękny jak najpiękniejszy lisi ogon jeśli tylko Sheldon odda mu swoje wszystkie smakołyki.

– Już za chwilę będziesz mieć ogon tak wielki i piękny jak mój! – zapewniał szczęśliwego Sheldona Lis. Ani Sheldon ani Bąbelek nie wiedzieli że Lis jest niedobry i chce ich oszukać. Pewnie dlatego wszyscy nazywają go Lisem Oszustem. Jak tylko Lisek dostał smakołyki kazał Sheldonowi i Bąbelkowi się odwrócić żeby mógł przyczepić ogonek.

Bajka o corgi. Długa historia krótkiego ogonka.

Lis Oszust

– Nie podglądajcie bo zepsujecie niespodziankę! – Zabronił im patrzeć Lis Oszust. Bąbelek i Sheldon stali odwróceni bardzo długo i czekali i czekali. W końcu zniecierpliwiony Bąbelek odwrócił się żeby spytać Liska czemu to tyle trwa. Niestety Liska już nie było. Uciekł, zostawiając Sheldona i Bąbelka bez ogonka i bez smakołyków. Zostawił tylko pustą torebkę po smakołykach. Niedobry Lisek, nie dość że oszust to jeszcze śmieciarz!

Jeszcze bardziej smutni ruszyli w dalszą drogę do parku. Na szczęście park był już całkiem niedaleko i bez większych problemów znaleźli domek Sowy Genowefy. Sowa Genowefa naprawdę była bardzo mądrą sową. Nosiła nawet okulary bo przeczytała tak dużo książek kiedy mieszkała w bibliotece. Lubiła o tym opowiadać każdemu, kto tylko chciał słuchać. Czasem nawet troszkę się mądrzyła.

Bajka o corgi. Długa historia krótkiego ogonka. Sheldon i Bąbelek

Sowa Genowefa

Sowa Genowefa

– Wyspa jest to ląd z każdej strony otoczony morzem! – opowiadała Sowa niczym pani w szkole. – Żeby tam dotrzeć musicie pojechać autobusem albo polecieć samolotem! – opowiadała dalej. – Królowa mieszka w pałacu w Londynie. Musicie się do niej dostać, ale uważajcie bo to bardzo długa droga. Londyn to bardzo duże miasto.

Okazało się że Sowa Genowefa nie tylko wiedziała doskonale co to wyspa. Wiedziała dokładnie gdzie mieszka królowa a przede wszystkim wiedziała jak dotrzeć na wyspę.
– Codziennie o 6.30 na Dworcu Centralnym odjeżdża autobus do Londynu. Musicie nim pojechać żeby dotrzeć do królowej – poradziła Bąbelkowi i Sheldonowi sowa.

Sheldon i Bąbelek bardzo się ucieszyli. Teraz musieli tylko dotrzeć do autobusu żeby zobaczyć królową. Nie wiedzieli tylko jak długa czeka ich droga i jak daleko pojedzie autobus. Do tej pory jeździli tylko na wycieczki do babci, sowa powiedziała im jednak że królowa mieszka dużo dalej niż babcia.

Oboje zgłodnieli więc przed dalszą drogą zrobili sobie małą przerwę na śniadanko. Na szczęście Lis Oszust nie zabrał im kaszy i karmy. Tymczasem w domu mama i tata właśnie się obudzili i bardzo się wystraszyli kiedy okazało się że nie mogą znaleźć Bąbelka i Sheldona.

Czytaj część 3 >> Część 3

Pozostałe części